Przejdź do głównej zawartości

Teoria luster [ czerwiec 2019]

Popularna teoria luster, w której inni ludzie mają odzwierciedlać twój obraz, jak wiele tez traktowanych powierzchownie, była przyczyną smutku w kinie zniechęcenia niejednej osoby. Ktoś wypowiada się w sposób agresywny, ordynarny, a ty jesteś miła, twoje wypowiedzi wyważone. Gdzie to lustrzane powinowactwo?! To są bardzo delikatne kwestie i wymagają zagłębienia się w swoją własną prawdę, inaczej skutkują samoobwinianiem się. Och, ten jest taki i okropny, ale ja też! Och, nie lepsza, nie. Tak odpowie wypaczona teoria. Trzeba tutaj zwrócić uwagę na dwie rzeczy: przede wszystkim informacja to wibracja; wibracja to informacja; dlatego wszechświat ma w nie-poważaniu twoją jakże poprawnie grzeczną wypowiedź jeżeli w środku masz: uraz, obwinianie lub choćby przymus osądzania. To jest o wiele silniejsze niż wygenerowana sztuczna wypowiedź. I zauważ, że zazwyczaj przy takim rozdźwięku, rozmówca reaguje tak jakby słyszał, jakby wiedział to, co w środku jest w tobie; to, co ty naprawdę czujesz; to, co naprawdę byś chciała powiedzieć.  Sprawę utrudniają jeszcze dochodzące programy zranień, traum, deficytów.  Może się zdarzyć tak, że mając zupełnie coś innego na myśli naciskasz na taki guziczek bólowy- tak zwany trigger u drugiej osoby i ona reaguje nieadekwatnie do sytuacji. Oczywiście wtedy wychodzi na osobę na przykład histeryczną, agresywną, i tak dalej; już można tutaj bawić się w osądzanie Tylko po co. Kolejna sprawa taki powiedzmy arogant może wskazywać na twój własny wewnętrzny cień.  Wszyscy mamy wszystkie cechy, jakie tylko może mieć człowiek,  różnice są w procentach. Na przykład możesz być miła na 80% a ktoś jest niemiły na 20% i jest to ta sama ta sama płaszczyzna: bycie miłym, po prostu cecha może być z minusem, może być z plusem, może być też w różnym natężeniu ale dosłownie każdy z nas, każdy zna wszystkie emocje i jest w stanie odnaleźć w sobie choćby ślad każdej emocji i to zawsze warto zrobić gdy masz jakieś problem z inną osobą. Zawsze warto sprawdzić co we mnie takiego jest podobnego i w ten sposób można skorzystać z teorii luster sposób konstruktywny. Dzięki temu można lepiej poznać siebie. Cień to jest to co w nas ukryte, czego nie chcemy sobie przyjąć do świadomości i tkwi na przykład naszej podświadomości: to dajmy na to u osób miłych może być uległość, która skrywa chęć agresji i wtedy taki zewnętrzny agresor pozwala nam przypatrzeć się dogłębnie temu, co w nas tkwi, zrewidować swoje bycie miłym. Czy zawsze jestem miły, prawdziwy jednocześnie czy za tym nie kryje się uległość? A czym jest uległość? dlaczego ktoś wybiera uległość? Oczywiście ze strachu. Inny ktoś w tych samych sytuacjach kiedyś wybrał (podświadomie), że będzie ze strachu agresywny więc to jest też ta sama płaszczyzną tylko  ze znakiem plus lub minus oraz w różnym natężeniu. Być może dla ciebie dobrze będzie przyjrzeć się swojemu byciu miłym; znalezienie tych momentów, gdzie jest to po prostu zwykłą uległością i zrobienie remanentu. Może pierwszy raz zaczniesz na przykład stawać w swojej obronie a nie tylko koncentrować się na tym jak wypaść na osobę miłą. Ludzie są o wiele piękniejsi, gdy chcemy dostrzec ich piękno pozwalając sobie dostrzegać to, co dobre przestając doszukiwać się wad, win i tak dalej; pozwalamy sobie spoglądać na innych z miłością. Przy najlepszym nauczycielu nikt nie czuje się gorszy i głupi.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dekalog Twardzielki

Dekalog Twardzielki.. Gdy dotarł do mnie w rozmowie z inną Kobietą (💞😘- to dla Ciebie ! ) taki po prostu gotowiec, wyświechtany zużyciem, z wyliniałymi od tych samych emocji ścieżkami, byłam zdziwiona oczywistością jego precyzji. I tym, jak zabójczy potrafi być dla Wyznawcy. I tym, że jeszcze nie tak dawno ja też trzymałam się go siłą strachu i braku zaufania do życia. Cień smutku smagnął moją Duszę, bo tak bardzo chciałabym móc przekazać, jakie to zbędne, obłędne i dewastujące! W takim momencie zwracam się ku własnemu doświadczeniu- czy można powiedzieć, że coś było zbędne? Czy to w ogóle ważne, pomocne? Ważniejsze zdaje mi się to, by być gotowym na zmianę. By tak bardzo jej pragnąć, że pomimo lęku, wejdziemy na tę inną, nieznaną ścieżkę. Nawet nie do końca ufając tym, którzy zdają się mówić: "chodź do nas, zobacz, jesteśmy tu szczęśliwsi !".. Gdy poczujemy, że właściwie jeździmy po rondzie, nigdzie dalej, jeno w kółko. I że jest nam cholernie niedobrze. Wtedy nie czekajmy...

Ćwiczenie z lustrem (inne niż Louise Hay!)

 W poprzednim stuleciu Louise Hay opracowała ćwiczenie z lustrem. Od tego czasu rozpropagowane zostało przez zastępy trenerów, coachów i zwykłych ludzi, którym pomogło pokochać siebie. Nie każdemu jednak ono odpowiada, nie dla każdego możliwe jest się go podjąć w danym czasie. Dla niektórych stanie vis a vis ze "swoją gębą" w lustrze mówiąc "kocham Cię" jest totalnie wbrew naturze.  To ćwiczenie jest alternatywą lub wstępem dla ćwiczenia Louise. Opiera się też na lustrze lecz w inny sposób. Potrzebujesz dwóch luster tak, by ująć swoje odbicie z tyłu (przede wszystkim chodzi o zarys głowy i ramion). Jeśli to kłopotliwe - na przykład nie masz dostępu do dwóch luster w domu - znajdź takie lustra w sklepie lub nawet jedno i zrób sobie po prostu zdjęcie przez ramię. Miej je na telefonie albo jeszcze lepiej wydrukuj sobie, by było dostępne pod ręką. To zdjęcie lub widok na bieżąco będą bazą Twojej pracy ze sobą. Etap 1  Popatrz na tę postać w lustrze, odwróconą plecami - ...

Kogo wkurzają szczęśliwi ludzie??

Jeśli promieniejesz szczęściem, wcześniej czy później a może po wielokroć, kogoś tu wkurzysz. Dlaczego? Przecież im więcej szczęścia i szczęśliwych ludzi, tym..więcej ! Co przeszkadza w zaufaniu, że tak jest? Bo jak szczęśliwy, to dlatego, że bogaty, jak bogaty to niedobry i niepomocny? Szczęśliwy dlatego, że nie ma problemów= nie zrozumie Twoich= nie pomoże, a być może pogrąży Cię w Twej nieszczęśliwości prąc do słońca jak co dzień? Szczęśliwy= naćpany lub niedorozwinięty? Szczęśliwy, bo "ktoś za niego robi"? Szczęśliwy, bo głupi/ płytki jak talerz/ nieinteligentny ? Dlaczego szczęśliwy w ogóle bywa podejrzany? ! Tak bardzo pragniemy być szczęśliwi.. Tak wiele osób lubi patrzeć na bawiące się dzieci właśnie po to, by nacieszyć duszę ich szczęściem, beztroską, poczuciem wolności. Tak samo pragniemy wyjechać w piękne miejsca, mieć piękne przedmioty czy zpartnerzyć się z kimś "wyjątkowym"- w pełnej wierze, że to i tamto uczyni nas wreszcie szczęśliwymi. Ale tak się ni...