Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019
Zdaję sobie sprawę, że tęsknota za "pozytywnością" może zrodzić się podczas ucieczki od cierpienia. Czy wtedy będzie drogą do odkrywania swej Prawdy czy pikowaniem w dół na zatracenie w fałsz- w chory uśmiech, gdy jest Ci źle? w dziwaczną gadkę, że jest ok, gdy rzeczywistość wali się, wali jak domek z kart?.. Słowem, czy nie zabierze Cię w odrealnienie, w niekompatybilność z rzeczywistością? O tak- tęsknota i brak- te dwie zabiorą Cię w dziwne przestrzenie.. Co robić, by tak nie zrobić ;) ? Sprawdź.. Co naprawdę czujesz? Dlaczego chcesz myśleć "pozytywnie"? Podam przykłady na intencje na bazie tęsknoty i braku. 1. Możesz bardzo chcieć dobrego życia dla siebie, akceptujących przyjaciół, miłych wspomnień, ślicznego wizerunku. Jest ok, dopóki nie fałszujesz rzeczywistości, dopóki nie terroryzujesz zaprzyjaźnionych osób wymagając dla siebie absolutnej akceptacji każdego działania, nie jesteś zainteresowany ich opinią ( bo owszem, ich prawdziwa opinia może czasem