Przejdź do głównej zawartości

Dekalog Twardzielki

Dekalog Twardzielki.. Gdy dotarł do mnie w rozmowie z inną Kobietą (💞😘- to dla Ciebie ! ) taki po prostu gotowiec, wyświechtany zużyciem, z wyliniałymi od tych samych emocji ścieżkami, byłam zdziwiona oczywistością jego precyzji. I tym, jak zabójczy potrafi być dla Wyznawcy. I tym, że jeszcze nie tak dawno ja też trzymałam się go siłą strachu i braku zaufania do życia. Cień smutku smagnął moją Duszę, bo tak bardzo chciałabym móc przekazać, jakie to zbędne, obłędne i dewastujące! W takim momencie zwracam się ku własnemu doświadczeniu- czy można powiedzieć, że coś było zbędne? Czy to w ogóle ważne, pomocne? Ważniejsze zdaje mi się to, by być gotowym na zmianę. By tak bardzo jej pragnąć, że pomimo lęku, wejdziemy na tę inną, nieznaną ścieżkę. Nawet nie do końca ufając tym, którzy zdają się mówić: "chodź do nas, zobacz, jesteśmy tu szczęśliwsi !".. Gdy poczujemy, że właściwie jeździmy po rondzie, nigdzie dalej, jeno w kółko. I że jest nam cholernie niedobrze. Wtedy nie czekajmy, zjedźmy w dostępną nam ulicę i pomknijmy stąd gdzieś dalej. Byle nie w kółko, po rondzie Życia. Znamy je już na wylot. innych widoków tam nie ma.
jeździła długo, w kółko
DEKALOG TWARDZIELKI :

1. Twardziel zawsze radzi sobie sam
2. Nikogo nie prosi
3. Ma wszystko, czego mu trzeba
4. Jest zadowolony z tego, co ma
5. Jest silną osobą
6. Nie potrzebuje czułości, przytuleń, ni roztkliwiania się nad sobą
7. Jest wrażliwy, ale tylko wobec innych
8. Ma nad wszystkim kontrolę

Uff, dekalog szczerbaty, bo ośmiopunktowy, i dobrze.. aż nadto starczy i wzbudza do sprzeciwu! Najłatwiej mi było z punktem 8 i 3 z 4. Prawie zabawne przekonanie, że ma się wszystko co trzeba.. a jeśli nie, to patrz punkt 4 ;) . Ale Wy, Twardzielki wiecie, jak można wpaść w życiowy potrzask, manipulując samą sobą wedle tych dwóch, niemal radośnie brzmiących punkcików. Punkt 8 jest bliźniaczy z 1. Wielka iluzja twardzielskiego ego, które udaje tutaj boga. Ano nie, nie masz nad wszystkim kontroli i można by bawić się w 100 pomysłów na udowodnienie tego. Właściwie, czemu nie? Wszystko, co może pomóc w uwolnieniu się od tej iluzji, jest w zasięgu naszych zainteresowań. Więc ok, wypisz codziennie 1-3 sprawy, na które wpływu nie masz Ty, albo nawet żaden człowiek ( uwaga, tęcza 🌈np. ). Punkt 2 wynika z poprzednio wspomnianych i łączy się ślicznie z 5, znów bliźnięta. Z nich wynikają 6 i 7 . Ośmiopunktowa machinka do autodestrukcji. Albo przynajmniej do zamrożenia. I pomyśleć, że to wszystko zapisane w głowie, jako prawdy... Tymczasem właściwie nie ma takiego wzorca Twardzielki, równie dobrze może to być osoba empatyczna, dbająca o innych, jak też nie ignorująca własnych odczuć, emocji, dbająca o siebie tak samo. Może to być osoba radząca sobie sama, co czasem- dla Twardzielek podkreślam: czasem!- oznacza umieć prosić o pomoc, i umieć przyjąć tę pomoc bez czucia się upokorzoną czy przegraną. Przytulać do serca i ręcznie innych, jak i umieć pozwolić sobie na bycie przytulanym czy- o zgrozo!- pogłaskanym. To wszystko, czego pragniesz , Twardzielko dla innych, całe to dobro, i Twoje serce całe- WSZYSTKO TO. WSZYSTKO TO- JEST DLA CIEBIE.
❤️🌅❤️

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kreacja. Od kulis 3.

 "Całe życie" maluję farbami akrylowymi- na płótnie, na tabliczkach, desce, czy (jak kiedyś) dykcie z tapczanu. Akryle nie śmierdzą, schną błyskawicznie i rozcieńczamy je wodą. To, że schną szybko było dla mnie, niedoborowego finansowo artysty, powodem do przechowywania palety w lodówce i generalnego sknerzenia w wypuszczaniu farby z tubki ;) . Olejami malować nie mogłam - silnie alergizowały mnie rozcieńczalniki. Kiedyś odwiedziłam koleżankę podczas zajęć w Akademii w Krakowie- sztaluga przy sztaludze, wszędzie królowało malarstwo olejne.. Utwierdziłam się w swym wyborze, że to nie dla mnie. Zresztą nigdy nie chciałam być artystą, tylko malować, rysować, lepić, tworzyć.. Myślałam sobie, że każde miejsce jest ku temu dobre, a nauczyciel dobry/zły znajdzie się na każdej uczelni. W zasadzie tak jest, choć nie doceniłam tzw. egregora uczelni - całej tej aury, wszelkich tradycji, ambicji profesorów i studentów; prestiżu lub pretendowania do.. To potrafi wzmocnić lub obciążyć. Wsp...

Późne powitanie :)

W cichej nocnej przestrzeni znienacka rodzi się blog.. Czy potrzebny? Jeśli tak , to komu? Jeśli nie mi, to zapewne moim pracom i myślom- jedne i drugie warto dzielić . Witam w moim świecie , tutaj mydło, chaos, kwiecie, a docelowo ład , porządek , radość i rozsądek ;) . Zobaczymy..