.Życie w swej istocie jest gotowe unosić każdego ponad jakiekolwiek okoliczności.
I tylko szepce: puść te przekonania, puść te przywiązania, lżejszy - będziesz łatwiej się unosił.
Potem woła trochę głośniej, gdy zagrzebany w swoje trudy i porażki, obwiniasz je,
że jest dla Ciebie tak bezduszne, tak nieprzyjazne.
Czasem tracąc cały dotychczasowy obraz życia, leżąc jak pokonany, patrzysz...
Patrzysz: to nie życia wina, niczyja wina..
To po prostu kwestia ignorancji.
I teraz..
Ponad okoliczności, ponad swą ignorancję, która właśnie się zdezaktualizowała.
Unosisz się wyżej i wyżej, ponad swe najśmielsze oczekiwania.
Bywasz lękliwy, chcesz kontrolować tę niebiańską drogę, nadzorować widoki – jednym słowem: kopiować poprzedni sposób życia.
To jednak już Ci nie służy.
Tak to już jest.
Rozluźnij się w tej Podróży!
i dziękuj za to, co Jest, bo to się nie powtórzy.
Komentarze
Prześlij komentarz