Pora na przekąski, które mogą też zastąpić któryś z posiłków- jeśli tak zdecydujesz :) .
ASP Prażone pestki i/lub orzechy- wrzucamy na patelnię, dodajemy ulubione aromatyczne zioła, dobrą sól, podprażamy chwilkę, mieszając i gotowe! Zdarzyło mi się połakomić zbyt szybko, więc lepiej dodam: gotowe po lekkim ostudzeniu ;).
Pieczyste- ojczyste: bierzemy buraki, kroimy na ćwiartki lub talarki, i wsadzamy na posmarowaną blachę do piekarnika- obsypane przyprawami, skropione lekko octem jabłkowym. Możemy je zjeść z kiszonymi ogórkami albo zjeść z sałatką. Inna wersja to buraczane chipsy- wystarczy cienko pokroić buraki, potem do spożycia solo lub z sosem, dipem.
Super mocno zdrowotna zupka: oczyszcza, uszczelnia jelita i dodaje skórze blasku. Bierzemy warzywa na zupę (włoszczyzna, mrożonka, nawet suszone dadzą radę), gotujemy. Dodajemy super duet kurkumę z pieprzem (ze względu na zawarte w nich kurkuminę i piperynę oraz zacny smak). Po ugotowaniu dodajemy łyżkę dobrego (bez konserwantów) miso oraz ze 2 łyżki glonów wakame, które mocno powiększą swą objętość już po 10 minutach. Ważne: glonów nie musimy gotować, a miso nawet nie powinniśmy. Ta zupa może stać się Twoją ulubioną <3 !
Autorska galaretka z superfood: algi dostarczają bardzo dużo białka i witamin z grupy B, a że uwielbiam ich smak, chętnie eksperymentowałam ze sposobami na jakie można je zaserwować. Proszki, tabletki, koktajle- wiadomo. Zupka już podana, a teraz przepis na galaretkę. Składa się ona z alg i z.. alg. Angażujemy algę, która jest wegańskim odpowiednikiem żelatyny: agar- agar. Rozpuszczamy w gotującej się wodzie ok. pół łyżeczki na 0,5- 1l (lub jak podano na ulotce); odstawiamy do lekkiego ostygnięcia (to z uwagi na blender, który może nie nadawać się do gorących płynów), dorzucamy łyżkę, dwie sproszkowanej spiruliny i blendujemy. Przelewamy do płaskiego naczynia, nie musimy wkładać do lodówki (możemy), bo agar-agar żeluje bez wspomagania. Możemy dodać sól, tamari, czy inne przyprawy. Niesamowita jest też z dodatkiem aloesu- wystarczy taki 1 liść z takiego udomowionego, jaki wiele osób hoduje na parapecie. Do tej galaretki można użyć też sproszkowaną chlorellę.
Komentarze
Prześlij komentarz