Przejdź do głównej zawartości

Spokój który bierzesz z chmury

Jak mawiają starsze pokolenia- nic mi nie trzeba, tylko daj mi święty spokój 💀
Mityczny święty spokój, oczekiwany raczej w trumnie. W zagonionym świecie, zapędzonym umyśle- marzenie.. ale niekoniecznie. Wiele systemów filozoficznych, religijnych wskazuje na ten rodzaj spokoju, który jest ponadosobowy, odnoszący się do Absolutu/ Uniwersalnego Umysłu/ Boga i będący jednym z Jego przymiotów. Święty spokój czy inaczej pokój Boży, dostępny jest temu, kto zdolny jest świadomie odwołać się do tej cząstki siebie, która nigdy owego spokoju nie utraciła. Do tego, co jest w człowieku niezmienne, boskie. Jak wskazuje Ken Wilber- poczucie Bycia,  to, co było doświadczane 5 minut temu, 5 lat temu czy 5 wieków temu to jest ta obecność, nieograniczona w czasie, ani rozpoczęta ani skończona. Ciało, myśli, emocje, uczucia są zmiennymi obiektami w świetle świadomości Bycia. W którym jest zawarty wytęskniony ( s) pokój..

I am ness


Na koniec piękna treść do medytacji "Wstępując do wnętrza duszy" Ernesta Holmesa: 

Odkryłem skrytość mego wnętrza tam, gdzie myśl sięga Nieba,
wysoko, ponad zgiełkiem świata.
Odkryłem miejsce spokoju i wytchnienia, dobroci i ufności.
odkryłem skryte miejsce Boga we wnętrzu mojej własnej duszy. 
                                           Odkrywam wnętrze własnej duszy.

     
P.S. A ja odkryłam E. Holmesa dzięki niesamowitej Sylwii Kocoń z https://duchimateria.com/ za co jestem ogromnie wdzięczna i polecam zarówno książkę Holmesa jak i wszystkie inicjatywy Sylwii.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dekalog Twardzielki

Dekalog Twardzielki.. Gdy dotarł do mnie w rozmowie z inną Kobietą (💞😘- to dla Ciebie ! ) taki po prostu gotowiec, wyświechtany zużyciem, z wyliniałymi od tych samych emocji ścieżkami, byłam zdziwiona oczywistością jego precyzji. I tym, jak zabójczy potrafi być dla Wyznawcy. I tym, że jeszcze nie tak dawno ja też trzymałam się go siłą strachu i braku zaufania do życia. Cień smutku smagnął moją Duszę, bo tak bardzo chciałabym móc przekazać, jakie to zbędne, obłędne i dewastujące! W takim momencie zwracam się ku własnemu doświadczeniu- czy można powiedzieć, że coś było zbędne? Czy to w ogóle ważne, pomocne? Ważniejsze zdaje mi się to, by być gotowym na zmianę. By tak bardzo jej pragnąć, że pomimo lęku, wejdziemy na tę inną, nieznaną ścieżkę. Nawet nie do końca ufając tym, którzy zdają się mówić: "chodź do nas, zobacz, jesteśmy tu szczęśliwsi !".. Gdy poczujemy, że właściwie jeździmy po rondzie, nigdzie dalej, jeno w kółko. I że jest nam cholernie niedobrze. Wtedy nie czekajmy...

Ćwiczenie z lustrem (inne niż Louise Hay!)

 W poprzednim stuleciu Louise Hay opracowała ćwiczenie z lustrem. Od tego czasu rozpropagowane zostało przez zastępy trenerów, coachów i zwykłych ludzi, którym pomogło pokochać siebie. Nie każdemu jednak ono odpowiada, nie dla każdego możliwe jest się go podjąć w danym czasie. Dla niektórych stanie vis a vis ze "swoją gębą" w lustrze mówiąc "kocham Cię" jest totalnie wbrew naturze.  To ćwiczenie jest alternatywą lub wstępem dla ćwiczenia Louise. Opiera się też na lustrze lecz w inny sposób. Potrzebujesz dwóch luster tak, by ująć swoje odbicie z tyłu (przede wszystkim chodzi o zarys głowy i ramion). Jeśli to kłopotliwe - na przykład nie masz dostępu do dwóch luster w domu - znajdź takie lustra w sklepie lub nawet jedno i zrób sobie po prostu zdjęcie przez ramię. Miej je na telefonie albo jeszcze lepiej wydrukuj sobie, by było dostępne pod ręką. To zdjęcie lub widok na bieżąco będą bazą Twojej pracy ze sobą. Etap 1  Popatrz na tę postać w lustrze, odwróconą plecami - ...

Kogo wkurzają szczęśliwi ludzie??

Jeśli promieniejesz szczęściem, wcześniej czy później a może po wielokroć, kogoś tu wkurzysz. Dlaczego? Przecież im więcej szczęścia i szczęśliwych ludzi, tym..więcej ! Co przeszkadza w zaufaniu, że tak jest? Bo jak szczęśliwy, to dlatego, że bogaty, jak bogaty to niedobry i niepomocny? Szczęśliwy dlatego, że nie ma problemów= nie zrozumie Twoich= nie pomoże, a być może pogrąży Cię w Twej nieszczęśliwości prąc do słońca jak co dzień? Szczęśliwy= naćpany lub niedorozwinięty? Szczęśliwy, bo "ktoś za niego robi"? Szczęśliwy, bo głupi/ płytki jak talerz/ nieinteligentny ? Dlaczego szczęśliwy w ogóle bywa podejrzany? ! Tak bardzo pragniemy być szczęśliwi.. Tak wiele osób lubi patrzeć na bawiące się dzieci właśnie po to, by nacieszyć duszę ich szczęściem, beztroską, poczuciem wolności. Tak samo pragniemy wyjechać w piękne miejsca, mieć piękne przedmioty czy zpartnerzyć się z kimś "wyjątkowym"- w pełnej wierze, że to i tamto uczyni nas wreszcie szczęśliwymi. Ale tak się ni...