Przejdź do głównej zawartości

* z życia Lucyny 3 *

Lucyna mogłaby zrobić jeszcze kilka rundek po książkach psychologicznych i innych takich. Wiedza o tym, że różne bolączki a nawet dramaty są tak podobne, tak schematyczne, dzielone przez tak wielu ludzi- samo to odnotowane w świadomości ma niesamowity potencjał uwalniający od tych cierpień.
 Właściwie stać ją było nawet na taką szczerość wobec siebie, że gdyby okazała się być nie taką, jaką myslała, że jest, nie odrzuci prawdy. Ciekawe, czy strach przed byciem nie-tym-czym-myślałeś-że-jesteś nie jest najgorszym ze strachów na własny temat. Dla Lucyny był, bo to podróż w nieznane, bez kontroli/ ochrony, natomiast o wszystko, co najgorsze już się zdążyła w swym żywocie napodejrzewać, i było to kompletnie nieciekawe. Koncepcja Lucyny na dziś obejmowała podjęcie nowej roli- zamiast być bohaterem zmagającym się z Życiem, postanowiła zostać kimś w rodzaju " podróżnika na ochotnika " i trzymać się tej postawy aż .. aż? Się zniechęci/ znajdzie nową koncepcję ?? ~~
 Tymczasem "podróżnik" odnotował w swej zagraconej chaupie nowe odpowiedzi na temat zbieractwa. Składając starannie gacie do szufladki, to samo czyniąc ze skarpetkami, Lucyna zobaczyła fizyczne odzwierciedlenie kolejnej fałszywej zasady. Oto, posiadając wiele, zatem rzadko używając ten sam egzemplarz, mogła udawać, że trwałość jest w rzeczach, a rzeczy mogła zbierać i czuć się dzięki temu bezpiecznie. Teraz ta zmutowana potrzeba transcendencji jaskrawo wdarła się w umysł Lucyny: oto veritas podmieniona na vanitas ! Vanitas miałaby zapewnić spokój duszy?!! Nic z tego, tak to nie działa. To takie proste ( teraz ;) ) . Tymczasem królując nadal pośród swoich venitasów, znalazła klamrę od paska, słoik i druciki.



Kadzin Lucyny z vanitasów
Potem zapragnęła stworzyć przyjemną , aromatyczną mgiełkę, psiukadło walało sie po domu, butelka z wody wypitej na jarmarku stała oczekując, a olejki- zwłaszcza te kończące się- po prostu były

#borjomi second life #recycling #pachnący


Kosmos lejenia
.. zamiast się zmagać, można kadzić i pachnieć, pachnieć, pachnieć :) !

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Łagodność

Czasem i najłagodniejsi  ludzie poirytują się na zdarzenia czy osoby. A co to znaczy  najłagodniejsi? Ci wycofani z życia, bez dążeń, bez "kierownicy"? Flegmatycy i ciepłe kluchy? Dla mnie łagodni są ci, którzy są wewnętrznie bogaci w Miłość  i zrozumienie; ci, których stać na codzienną życzliwość wobec siebie i świata. Łagodność bierze się ze zrozumienia, że jesteśmy tu wszyscy razem, na tych samych prawach ( choć w różnym stopniu tego świadomi ). eter Łagodność pozwala przyjrzeć się zdarzeniom czy własnej złości w zaciszu serca. Pozwala uwolnić się od zbędnej szarpaniny emocji i działań, których później miałbyś żałować. Łagodność to przestrzeń na doświadczenie emocji, bez oceniania i odrzucania każdej z nich. To odważne przyjrzenie się wszystkiemu, co się w tobie pojawia. I z tego punktu można zacząć działanie lub nie- działanie. Bhp emocji.  P.S. Dobrze ćwiczy się to np. tu: https://l.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fakademia.strefarozwoju.pl%2Ftrenin...

Biało- czerwone

Jakem plastyk rozpoznaję, że czerwona fasola jest bordowa, ale nominalnie danie powstało z fasoli zwanej białą i z fasoli czerwonej:  Obmywamy, namaczamy całą noc, potem gotujemy pół dnia, przyprawiamy lubczykiem, czarnuszką, Chmeli suneli ( naprawdę ), pieprzem, i wielością tego, co mamy i chcielibysmy dodać. Potem jest mniej ładne ( czerwona rozgotowana szybciej ) pomidorowe cokolwiek ( suszone pomidory, koncentrat, żywy pomidor, pomidory w zalewie ) dodajemy, sól himalajską, kłodawską czy morską i.. gdy mamy blender jesteśmy cool, i robimy pastę za pomocą owego. ..a jeśli nie, to- po dodaniu oliwy- miesimy na masę ręcznie 😀, potem szukamy naczynek, porcjujemy, sami już pewnie zjedliśmy w trakcie, reszta dla Lubianych 😉

Obwiniający & odpowiedzialni

Żyjemy w pięknych czasach, gdzie ten, kto szuka- odnajdzie. Czyli jak zawsze ;) . Szukajcie a znajdziecie, pukajcie a otworzą Wam.. Kto szuka pomocy dla siebie w trudnej sytuacji, szuka aktywnie działając, chodząc , pytając, czytając, sprawdzając lub- zdawałoby się dość biernie, bo w duszy a zatem "abstrakcyjnie"- modląc się o cokolwiek, co pomóc może, ten otrzyma. Być może nie jedne a wiele drzwi się otworzy. Trudne czy wręcz dramatyczne sytuacje z zewnątrz lub dramatyczna sytuacja wewnętrzna- mam na myśli taki stan, jak np. depresja- to coś, czego nie życzymy bliskim, i czego chętnie uniknęlibyśmy sami. Pomijając ( na tę chwilę ) istnienie poglądu, że wszystko to są nasze szanse na wzrastanie duchowe, zauważamy, że jednych ludzi taki stan pograża na lata, inni jednak, gdy tylko mogą, wykwitną na powierzchnię Życia bez minuty ociągania się, piękniejsi i mądrzejsi niż kiedykolwiek wcześniej ! A Ty, jakim chciałbyś być? Typ 1, ponoć tradycyjny w naszym kraju, ale.. schematy s...